Jeżdżę szukam tablicy info. Gdzieś napewno jest, aż tak ponad prawem nie są. Tylko gdzie ją umieścili i czemu takie czajenie?
To, że budują w obrębie miasta to norma w krajach ubezwłasnowolnionych obywateli. To, że cichcem pozwala domyślać się, że taki stan rzeczy zaczyna denerwować Polaków spychanych do roli aborygenów. W RATUSZACH BOJĄ SIĘ AKCJI PROTESTACYJNYCH. Jak na tym wyjdzie mikrobiznes nie tylko bemowski, żal opisem pogłębiać rozpacz maluczkich. No cóż globalizm sprzyja hiperinteresom. A zaczynając przemiany dęto w trąby - małe jest piękne. Ciekawe czy w ramach obrony stołków podczas kampanii wyborczej znów w ich ustach nie zacznie ono pobrzmiewać. Gdyby się można jeszcze dokopać do zezw. na budowę w obszarze naszej dzielnicy kolejnego hipermolocha, wiedzielibyśmy kto nam uszykował taką hangarownie. O wjeżdzie do miasta już nie wspomnę. Korki już dawno sięgały Ożarowa. |